Moje młodsze dziecię było w zeszłym roku na wycieczce szkolnej w Berlinie. Bardzo się cieszyło i na tę okazję czekało. Po powrocie telefonuje do domu i oświadcza stanowczym głosem:
- Mamo, zepsułaś mnie.
- ... ? Jak to zepsułam?
- Bo ja nie potrafię jeździć z wycieczkami. To nie to samo. Wolałabym zwiedzać ten Berlin po swojemu.
(tak to mniej więcej brzmiało)
Tak oto wygląda zepsute dziecko po zakupieniu w Goreme islamskiego katechizmu w języku angielskim