...tańczą palmy
szeleszczą
powiewają wielkimi wachlarzami liści
muszla mojego serca powtarza
jazgot piany roztrącona srebrno
— gaśnie
tonę w egzotyce moich
osobnych słońcem
prześwietlonych myśli...
(Halina Poświatowska)
I jeszcze czasem zastanawiam się czy to było, czy nie jest wyobrażeniem jedynie... Czy wówczas śniłyśmy, czy teraz zasnęłyśmy i obudzić się nie możemy... Tylko słonce jak co dzień stacza się w niebyt... Niezmiennie...
3 komentarze:
pięknie... magicznie... i w ogóle:)
Pozdrawiam:)
Tam, gdzie te krzesełka ratanowe, tam widzę siebie :D
Przecudne kolory.
To ja teraz dopiero rozumiem te freski egipskie z przyrodą. Walnęło mnie swoją genialnością!
Prześlij komentarz