Ze stacji Avlabari można dojść do katedry Cminda Sameba. Tu można odwiedzić grób Dagny Przybyszewskiej, niestety mi się nie udało. Tu również od metra odchodzą uliczki w których warto się na chwilę zgubić. Choćby po to by zobaczyć świat daleki od turystycznych "must to see".
Zapraszam na spacer w czerni i bieli.
Gdy wyjdziemy na zewnątrz budynku metra, wstąpmy do ormiańskiego kościoła Eczmiadzyn.
Idąc dalej zapewne spotkamy nie jednego kota, Tbilisi pełne jest kotów.
Wstąpmy na miejscowy targ, porozmawiajmy z ludźmi, kupmy świeży chleb, słodki melon, orzechy...
Albo po prostu pospacerujmy uliczkami, zapamiętajmy przemijającą urodę wznoszących się tu domów.
8 komentarzy:
Piekne te arbuzy!
Serdecznosci
Judith
This is sincerely wonderful series of B&W photos, I really like them a lot, each one says a story.
The lady wearing long skirt walking in the village is my favorite!
These are excellent photos! Each one is worth studying. You show such fine photos of people and places. I love the old architecture!
A great serie of photos, Nice using B&W!
These photo are fantastic in black and white. Well done.
Excellent photos in B&W! Each of them has a separate impression.
Niesamowite wrazenie robia te prawie walace sie uliczki w czerni i bieli.
such a beautiful series... the color comes through in the personalities of the faces of the people and the character of the town.
Prześlij komentarz