Kacio, zmęczony zapewne upałem, zastrajkował, Stwierdził, że pracy na komputerze dziś nie będzie. On musi sobie poleżeć na specjalistycznej podkładce pod kota marki Intuos, drugą podkładką pod główkę, z budzikiem pod ręką, ups, łapą, by nie przegapić kolejnego posiłku. A ja mogę się udać na podlewanie balkonowego ogródka i szlus.
6 komentarzy:
Jakie cudowne cudo! Faktycznie musi być wykończony kociak, skoro nawet mysz go nie rusza:)
Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę (kociowi też oczywiście)...
Hihihji, cudny! Pozdrawiam z ciepłego kraju!
ale super:-))
Właśnie. I szlus! Ogródek podlać a nie po necie się włóczyć;)
śliczny kiciuś :) i jaki tolerancyjny,pozwala myszce leżeć obok :)
Dobrze wam mówić, a gadzina mi tak przeszkadza i wali się po tablecie, po myszce, jak tylko usiądę coś zrobić przy komputerze. Czasem "obrabiam" zdjęcia i piszę blog z kocią głową leżącą na mojej ręce. Kiedyś go zamorduję ;)
Prześlij komentarz