Podróżowanie w przestrzeni, a nawet w czasie musiało zejść na plan dalszy (nawet bardzo daleki). Podobnie jest z wszelkim malowaniem. Sądny tydzień bowiem nastał. Wychodzę do pracy rano na ósmą a wracam o osiemnastej dziewiętnastej. I tylko zastanawiam się gdzie tu nogi zarzucić. Ale dziś przyszedł zamówiony przeze mnie filtr do makro. Nie szkodzi, że wróciłam o siódmej po 7 lekcjach, po naradzie i wywiadówce. Musiałam spróbować :) Oto efekt poniżej :) Wszystko na temat "Czy te oczy mogą kłamać??" Jutro znowu powrót wieczorem i pojutrze - może jakoś dożyję do soboty :]
17 komentarzy:
Jaaakie oczęta nieziemskie! :)))
Trzymaj się ciepło - weekend tuż-tuż!
Pozdrawiam. :)
Oczy magiczne, hipnotyczne i piękne ale paszczęka jaka:))))) Byle do wiosny, znaczy do weekendu:)
Efekt fantastyczny! Chyba i ja zacznę zbierać na taki filtr. Aha, ale najpierw na obiektyw makro :)))
Oczy cudne, czy naprawdę są takie niebieskie?
Nie wiem co to filtr do makro, al efekt jest niesamowity!
Pozdrawiam :)
Dziękuję kochani :) Mnie nie stać na obiektyw do makro, więc kupiłam sobie za 35 złociszów filtr do makro. Powiększa x10 :)IW do próby zabawy myślę, że takie cuś wystarczy :)
Mam nadzieję, że do weekendu dożyję :P
Niesamowite! Wrażenie, jakby wychodziły do nas ze zdjęć. I ten koci pyszczek... :-)
te kocie ząbki są magiczne!! :D ja też chcę taki filtr.. ;) makro mi się marzy ale najpierw dobry teleobiektyw.. ach kiedy to nastanie ;)
pozdrawiam
i oby do soboty ;)
Ale kły! :D oczyska przecudne, nie wiem, czy to zasługa filtra, ale popatrz, jak taki filtr motywuje do życia i działania :)
Dziękuję i jeszcze raz dziękuję :) To komentarze motywują do działania - dziś jeszcze przed pracą zeskanowałam zdjęcia i zaczęłam je przygotowywać do blogowania :]
Co do oczysk 9ów) - tonki czyli koty tonkijskie mają to do siebie, że ich oczka posiadają właśnie niezwykłe odcienie niebieskiego :) Tylko ten ciemny kolor jest troszkę podbity - tak dla efektu plastycznego :) Zapraszam do porównania w poście http://przekornie.blogspot.com/2010/04/radosc-fotografowania-i-moje-koty-tylko.html Ale kolor i tak zależy od kierunku, intensywności i temperatury światła :)
piękne zdjęcia!
serdeczności!
wow..cudo!
piękna mordka, cudne oczy... filtr do makro przeszedł test pozytywnie :) ale wrócę jeszcze do motyli z poprzedniego postu - wspaniałe, delikatne zachwycające!!
Uff, wróciłam dopiero z pracy :)Dziękuję za wszystkie, tak miłe mojemu sercu słowa :)
Uleńko - trzymaj się! Wiem, że czas wakacyjny się skończył i masz nieziemsko dużo pracy, ale nie poddawaj się! Twoja pasja jest dla mnie czymś niesamowitym - uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia (sama mam antytalent do tego). Kocie oczy odbijające wypukły obraz tego co same widzą...coś fantastycznego. Pozdrawiam Cię cieplutko...aby do weekendu.
thank you for your visiting on my blog, your photos are very beautiful and I'll will also you follow with pleasure!
Bye !! :)
Tydzień minął a Ciebie Ulu czekają dwa dni pełne eksperymenyów, jak myślę :) Dobrej zabawy zatem!
..Kły robią niesamowite wrażenie!!
Świetny ten filtr..
Pozdrawiam cieplutko i czekam na rezultaty Twoich dokonań!
Widzę, że kociaki mają przesrane :) Jest filtr to i zabawa być musi :)) Zdjęcia superanckie, a taki filtr, to całkiem fajna sprawa. Mi się marzy "rybie oko" :)
Prześlij komentarz