Chciałabym powiedzieć "miałam sen o Saharze...". Chciałabym choć we śnie, przez chwilę poczuć upał afrykańskiego lata, tnący drobinkami piasku rozpalony wiatr znad Sahary... Dać ukołysać się raz jeszcze rozgadanym wachlarzom palm... Chciałabym....
Wracam do fotografii, do wspomnień, może zacznę znów pisać...
Może znów tam wrócę...
1 komentarz:
Tego Wam właśnie życzę w Nowym Roku! Powrotu do Egiptu :)
Prześlij komentarz