Ha! A ja myślałam, że będziesz o takich pływających pisała :) żywych!
A ryby kocham! Niestety bardziej na talerzu... ;p
Udanego dnia :)
P.S. Wiesz, że idealnie oddałaś moje odczucia względem "Prometeusza"? :) tyle, że ja się rozpisałam, a Ty streściłaś ;p też lubimy fantastykę i dlatego nie wyszłam z kina zła ;p I dokładnie to samo czułam po pierwszej scenie...
4 komentarze:
swietne te zdjęcia!!!
życie & podróże
gotowanie
Dziękuję Olu :)
Jakie kocie minki :)
Ha! A ja myślałam, że będziesz o takich pływających pisała :) żywych!
A ryby kocham! Niestety bardziej na talerzu... ;p
Udanego dnia :)
P.S. Wiesz, że idealnie oddałaś moje odczucia względem "Prometeusza"? :) tyle, że ja się rozpisałam, a Ty streściłaś ;p też lubimy fantastykę i dlatego nie wyszłam z kina zła ;p I dokładnie to samo czułam po pierwszej scenie...
Prześlij komentarz