Strony
(Przenieś do…)
Black & white
▼
środa, 5 lutego 2014
426. Tbilisi nocą
›
Podróże i letnie wieczory w dużych miastach. Słońce już nie pali, ludzie przestają się śpieszyć, zapalają się dziesiątki świateł. Wielkie me...
19 komentarzy:
wtorek, 4 lutego 2014
425. Śladami króla Artura
›
Tak sobie myślę, czy ten Artur to nie wymówka, żeby pokazać Wam po raz kolejny Kornwalię, w której to zakochałam się bez reszty. I szczerze ...
8 komentarzy:
sobota, 1 lutego 2014
424. Gdy nie podróżujemy...
›
Co robimy gdy nie podróżujemy? Marzymy o następnych wyprawach :) Ostatnio coraz częściej ciągnie mnie do kupowania biletu na samolot w nie...
7 komentarzy:
czwartek, 30 stycznia 2014
423. Arbuzowego szaleństwa ciąg dalszy :)
›
Cieszę się, że narobiłam wam smaka na te soczyste, zielone owoce :) Ja też zatęskniłam za słońcem, latem, słodkimi arbuzami, ale przede wszy...
9 komentarzy:
środa, 29 stycznia 2014
421. Arbuzowy raj na ziemi.
›
Pewnego pięknego dnia, w Gruzji, trafiłam do raju, raju na ziemi - tak po prostu, bezwarunkowo. Raj był brukowany, pełen ludzi i arbuzów. Ra...
14 komentarzy:
wtorek, 28 stycznia 2014
420. Chleba naszego powszedniego...
›
...chleba gruzińskiego, daj nam Panie. A jest o co prosić, uwierzcie. Zwłaszcza jak się lubi chrupiącą skórkę, miękkie wnętrze i jak...
10 komentarzy:
poniedziałek, 27 stycznia 2014
419. Najtrudniej zrobić pierwszy krok...
›
i znów zacząć pisać. Czasem wszystko stawia taki opór... Ale tęsknię za blogiem, za wspomnieniami o drogach wszelakich, za Wami kochani czyt...
5 komentarzy:
niedziela, 1 września 2013
418. Nie ważne jak zaczynasz... - czyli jak kończy National Geographic
›
Wkurzyłam się. Mimo tego, że ludzie informowali na forum National Geographic, o wysypaniu się formularza dodawania zdjęć, dziś tenże formula...
10 komentarzy:
›
Strona główna
Wyświetl wersję na komputer