tag:blogger.com,1999:blog-6570004385289409883.post47884204086663265..comments2023-10-18T14:08:53.332+02:00Comments on Przekornie w drodze - czyli moje wędrówki w czasie i przestrzeni.: Egipt. Patelnia zwana Doliną KrólówUnknownnoreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-6570004385289409883.post-51812570312846580112010-02-11T18:20:37.597+01:002010-02-11T18:20:37.597+01:00Mi w sierpniu też udało się wnieść aparat... skwar...Mi w sierpniu też udało się wnieść aparat... skwar był przeokropny ! Lało się z nas strumieniami - sauna gratis :)creative_asikhttps://www.blogger.com/profile/12916832630742011109noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6570004385289409883.post-7444195190678905692010-02-11T14:00:44.298+01:002010-02-11T14:00:44.298+01:00Lady Evelyn Carnarvon jadąc do doliny na osiołku, ...Lady Evelyn Carnarvon jadąc do doliny na osiołku, przez wzgórza, też miała wrażenie patelni. Bardzo obrazowo to opisała, gdzieś mam jej słowa, jak znajdę, to przytoczę :-). Wówczas nie było jeszcze żadnych budynków, wiat dających cień, murków wytyczających alejki, asfaltowej drogi.. Dolina była dzika, choć dotknięta ręką odkrywców grobowców. Dziś to rzeczywiście swoiste miasteczko grobowcowe z kolejką spalinową. ;-)<br />Piękne zdjęcia! Jak Ci się udało wnieść aparat!?? Teraz to już zabronione :-)Anonymousnoreply@blogger.com